Znowu się zawiodłam, po raz kolejny.Znikają wszystkie nadzieje jakie z nim wiązałam. Naprawdę wierzyłam w niego ,w nas. Teraz dostrzegam , że on się nie zmieni, że wchodzę w coś czego kiedyś mogę bardzo żałować, ale cholerne uczucie którym go darze nie pozwala mi się uwolnić. Bardzo bym chciała aby wszystko się ułożyło,próbowałam mu pomóc, ale daremnie. On nawet nie widzi Jak bardzo chce żeby było dobrze i jak cholernie się o niego martwię...
|