Życie bez niego jest inne, nie jestem w stanie tylko określić jakie. Na pewno jest spokojniejsze, nikt mi się nie psoci, nikt nie zabiera mi ulubionej poduszki ani nie kładzie się na mojej połowie łóżka. Ale za to moje życie jest puste i smutne. Nie mam się do kogo odezwać, nie mam do kogo się przytulić, jest cicho, pusto i strasznie.
|