Proszę cię, tak mocno proszę, daj siłę i cierpliwość, daj odwagę czy spontaniczność, daj kawałek spokoju bądź energii. Daj znać, że ktoś zawsze słucha, mrugnięciem srebrnej gwiazdy, odpłynięciem chmur z czarnego horyzontu. Daj wytrwać nadziei, tej wspierającej się na parapecie co noc. Ostatkami sił, pozwól wierzyć. Nie uciekaj się do obojętności, nie odwracaj głowy słysząc głuche prośby, nie zostawiaj wszystkiego losowi. Nie zrzucaj winy na nas, bośmy tylko ludźmi.
Daj odwagi i spokój wieczny. Albo daj cieszyć się, niczym i wszystkim...
[Ariadna]
|