To dzień przynosi prawdziwe lęki, prawdziwy szok. To w środku lata, rankiem lub słonecznym popołudniem dowiecie się, że macie raka, że wasi bliscy mieli wypadek, że zdradza was żona, że wylali was na bruk, że nieuczciwy deweloper okradł was ze wszystkich oszczędności. Wtedy noc, pełna swoich duchów, klekoczących w szafie szkieletów i potworów czających się pod łóżkiem, wyda wam się niegroźna i łagodna niczym bajka dla niezbyt rozgarniętych bachorów.
|