Siedziała z nim na naszej ławce.
-Co z moim buziakiem?-upomniał się. Dałam mu w policzek
-No dobra cwaniaku, a co z moimi trzema?
-Nie było mowy o trzech-oburzył się
-Ale na jednego zasłużyłam, prawda?
-No nie wiem czy byłaś grzeczna
-Zawsze jestem grzeczna.
-To gdzie chcesz tego cudownego buziaka?
-Zdaję się na Ciebie.
Uwielbiam jego spojrzenie, które przeszywa mnie całą. I stało się. Ten buziak był inny niż wszystkie.
-Czy to, że damy sobie szanse to, to będzie błąd?-spytał
-A chcesz żeby był?
-Nie.
-To nie pozwól na to.
Spojrzał mi głęboko w oczy.
-To oznacza, że jesteś moja?
-Chcesz, żebym była?
-Bardzo.
-To oznacza, że jesteś mój. Tylko mój. [jestemjakajestemxd]
|