Jeżeli będę miał odejść nie wyśpiewam na głos pożegnań
Bo to nie moje życie matko
Nie zostawię nic oprócz zwrot, nie chcę, słowo
I w końcu raz poczuję, że jestem sobą
To kłuję w serce mnie fest
Choć z nią przynajmniej wiem, że to serce jest moje
Na pewno i wierzę, że kiedy przyjdzie mi zejść z podestu
Pożegna mnie jedyna, za to milionem dźwięków
|