Siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie
długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już
uwagi na lekcję, ani na znajomych, ktorzy co chwila o coś ją prosili.
Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała
sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać..
|