"Gdy pierwszy raz założyłem koszulkę reprezentacji byłem tak podjarany, ze gdy atakowałem, podskoczyłem i uderzyłem piłkę z taką siłą, że odbiła się ona od ziemi i wróciła w moją twarz. Z nosa poleciała mi krew, musieli włożyć mi dwa tampony, a ja przez cztery minuty musiałem oglądać wszystko z boku. Jeżeli ktoś to widział to musiał mieć niezły ubaw, zresztą ja też się z tego śmieje".
- wypowiedź Winiara
|