W momencie, kiedy wydaje ci się, że już bardziej nie można się zakochać wstajesz rano i uświadamiasz sobie że kochasz Go jeszcze bardziej niż wczoraj. I tak każdego dnia to samo. Zakochujesz się w nim codziennie bardziej, zakochujesz się w jego "siwo-niebieskich" oczach. Uzależniasz się od niego tak, że jest ci potrzebny jak tlen. Po prostu nie możesz już bez niego żyć. /Mika
|