|
Ryzukując teraz musiałabym być pewna, że mi przeszło. Nie mogłabym się na nowo angażować, bo przy kolejnym rozstaniu serce by mi pękło. Nie pozbierałabym się łatwo i nie umiałabym odejść jak poprzednio. To ryzyko zostawiłoby trwały ślad na mojej psychicę. Ślad, który teraz powoli znika, a gdy zniknie możemy porozmawiać i ustalić co dalej. Szczerze mówiąc jeśli miałabym wybierać to wolałabym mieć w Tobie chociaż przyjaciela niż stracić Cię na zawsze./Lizzie
|