ten stan, który osiągnęłaś dzięki niemu jest taki błogi, intensywny , zwyczajny wręcz idealny. i nie chcesz niczego zmieniać , pierwszy raz w swoim życiu masz wszystko co chciałaś i chociaż masz do pokonania wiele to czerpiesz ogromną siłę z bycia kochaną. i jezu to jest tak, że codziennie czujesz to przerażenie, że znajdzie lepszą, a o tobie zapomni i chociaż go znasz, a bynajmniej wierzysz w to, że go znasz to nie masz całkowitej pewności, bo nie wiesz, nie masz pojęcia co los trzyma dla ciebie, jak jeszcze życie cię zaskoczy i nie analizuj, nie dramatyzuj tylko żyj, tu i teraz z nim, najlepiej jak tylko potrafisz.
|