Mnie to brzydzi wszystko, gdy w chuja tnie osoba, z którą byłeś blisko. Upada naprawdę nisko, robi z siebie pośmiewisko wystawiając Cię na próbę i jak skazaniec idzie na pewną zgubę. Może z trudem, lecz zobaczyłem to wreszcie, że dwulicowych ludzi jest od chuja w tym mieście.
|