Brat, wiem że Ci ciężko, bo znam Twoje fazy
jarzysz w życie zbyt często nie pozwala marzyć
każdy już wie to, zresztą że smutek na twarzy
zdarzyć się może że się zrazisz i się znów poparzysz, nie
możesz być zawsze najlepszy we wszystkim
czasem się zdarzy, że coś spieprzysz to nic z tym
nawet gdy panna ma na Ciebie wyjebane, Ty o niej myślisz stale od wieczora po poranek
ranem w dzień nawet wyjebane nie, masz jeszcze czas na uniesienia brat
masz 25 lat, przed Tobą piękna przyszłość
a Ty chcesz dzień w dzień myśleć o tym co nie wyszło
czas leczy rany nie do bólu przyzwyczaja
człowiek rozmyśla i przychodzą rozwiązania
bania się kiwa pod wpływem paliwa, mała
biorę łyk piwa, zapominam - strzała! .
|