Cz2: W ciągu 2 godzin rozmowy zakochałam się w Tobie. Jak byś czytał w mojej głowie. Nie przeszkadzało Ci nawet to , że jestem totalnie bez makijażu , włosy nie ogar po pogo , i mój punkowy temperament . No nie mogłam uwierzyć. Nagle złapałeś mnie za ręke i poszliśmy sami na koncert. Przytuliliśmy się , a Ty delikatnie wystukiwałeś rytm piosenki na moich plecach. Nic po za nami i koncertem wtedy dla mnie nie istniało. Cały woodstock spędziliśmy razem. A ostatnią noc spędziliśmy leżąc przed namiotem oglądając gwiazdy , słuchając muzyki i długo rozmawiając, Choć strasznie chciało nam się spać żadne z nas nie miało zamiaru spać o to nasza ostatnia noc. Sam powiedziałeś : "Nie chcę stracić żadnej chwili , z Tobą moja mała punkówo" Ale zmęczenie wzięło górę i zasnąłeś. Ja też za chwilę przytuliłam się mocniej do Ciebie a Ty objąłeś mnie jak tylko można i obydwoje zasneliśmy. Aż przyszedł czas pożegnania na stacji...Jeszcze nigdy tak mocno nikogo nie przytuliłam.
Do zobaczenia za rok!
|