budzę się rano. w Twojej wielkiej koszulce idę zrobić sobie kawę. biorę do ręki telefon, dwa połączenia nieodebrane i ten jeden sms, który mnie wita: Kocham Cię najmocniej Skarbie. uśmiecham się sama do siebie, podchodzę do okna i czuję jak słońce pada mi na twarz. czy może być piękniej?
|