Bo nie umiesz cieszyć się z rzeczy bez możliwości dzielenia się tym szczęściem z Nią. I wszystkie te przebłyski radości od razu są tłumione przez brak Jej w Twoich dniach. I w takich momentach dopiero uświadamiasz sobie, że chciałaś być szczęśliwa tylko po to, żeby przekazywać Jej to całe dobro, które z tego wynikało. Chodziło przecież tylko o to, żeby to jej było dobrze i żeby się uśmiechała. I to właśnie chyba w Niej zostawiłaś wszystko, co Cię uszczęśliwiało.
|