(7)
A potem wakacje się skończyły. I pierwsza dyskoteka, na którą przyszedł Cyprian. Troszkę mi było głupio stanąć przed nim, no ale cóż. Owszem wcześniej pisaliśmy kilka razy i to wtedy powiedział mi, że podobałam mu się już od dawna i że nadal czuje to samo tylko że w mniejszym stopniu. Wcześniej dowiedziałam się też, że ma dziewczynę, więc jeszcze głupiej mi było spojrzeć mu w oczy. No ale cóż, nadeszła ta chwila. Nie było tak źle, nawet pogadaliśmy i znowu mnie przytulił. I wtedy to co umierało we mnie przez całe wakacje odżyło, tak mocno, że miałam ochotę jeszcze mocniej go uścisnąć, ale się powstrzymałam i go puściłam.
Potem zaczęło się wszystko od nowa: znowu pisaliśmy. I w pewnym momencie powiedział mi coś, czego się zupełnie nie spodziewałam. Powiedział, że cholernie mu na mnie zależy.Chciałam mu napisać, że mi na nim też, ale się powstrzymałam i napisałam coś innego. Już nie pamiętam co.
|