Wydaje mi się, że nie mam tego czegoś co miałam wcześniej, kiedyś umiałam uformować swoje myśli w logiczną całość. Teraz nawet niedokładnie zbieram przemyślenia, jakby na siłę, żeby stworzyć coś wyjątkowego .Czy to dlatego, że sama już nie wiem co sądzić o świecie, że za bardzo rani, a miłości chyba nie ma? Może po prostu się zagubiłam.
|