Pamiętasz ten wieczór? To było z pół roku temu. Siedzieliśmy u mnie jak dobrzy znajomi, oglądaliśmy jakieś głupoty na komputerze i w pewnej chwili powiedziałeś, że będziesz się zwijał. Podszedłeś do mnie, gdy siedziałam na skraju łóżka i stanąłeś na przeciwko mnie... Przyciągnęłam Cię do siebie i oboje upadliśmy na łóżko.. Leżąc na mnie wyszeptałeś tylko 'robi się gorąco'... Rozbroiłeś mnie wtedy i zapytałam się Ciebie czy Ci to przeszkadza.. Nie odpowiedziałeś już, byłeś zajęty rozpinaniem mojej koszuli.. Najwidoczniej różnica wiekowa wcale nam nie przeszkadzała, bo gdy leżeliśmy już po śmiałeś się tylko z tego, że nigdy nie robiłeś tego z blondynką.. Na samo przypomnienie tego pojawia mi się na twarzy uśmiech...
|