Te dwie dusze jeszcze osobno błąkają się po Ziemi, jedna i druga mają raz nie najgorsze, innym razem nie najlepsze dni. Podświadomie liczą, że kiedyś to się zmieni, na kolejnym zakręcie połączą swoje piękne sny. W jedno. A uśmiech pierwszej w tym samym rytmie odwzajemni druga i choć przyszłość niepewna, a noc czasem zbyt długa to wierzą, przecież słyszały nie raz - wiara czyni cuda. I gdy jedna złapie drugą za rękę,ta już nie puści pierwszej choćby ścieżki kręte i chciałyby tak trwać i trwać całą wieczność, choć jedyne czego teraz potrzebują to odkryć...swoją obecność. Tu, na Ziemi.
|