Tułasz się ciemnymi alejkami gęstego lasu uczuć, by uświadomić sobie ile w twych dłoniach mieści się skarbu, lecz czy potrafisz to docenić? Rzadko kiedy. W pierwszym rzędzie tabeli stawiasz rzeczy materialne upiększające przyszłość za czym idzie szczęście bądź w niektórych przypadkach miłość. Nie zawsze potrafisz wybrać odpowiednią drogę - błądzisz. Krążysz wokół tej samej budowli, nie mogąc docenić jej wnętrza, bo na wyższy szczebel stawiasz co widzisz gołym okiem, a nie co odczujesz w noc, gdy zburzysz ściany, bo przecież brakowało Ci nowych doznań i marzeń kreatywności. Odczujesz tęsknotę za tym co zniszczyłaś, lecz fundamenty, które zostały nie wygaszą miłości, tej która jest prawdziwa. Ona będzie się tliła, nie ważne jak oschła dla niej będziesz. Ona co jakiś czas odezwie się by brnąć przed siebie niekoniecznie z rezultatami i dobrymi skutkami. Lecz pamiętaj, któregoś pięknego dnia naprawdę może być za późno, a Ty właśnie wtedy uświadomisz sobie ile straciłaś. [thistylee]
|