' Widzisz te usta? Czarne przesiąknięte milczeniem, które chodzi za Tobą na każdym kroku. Usta białe, zimne jak lód, schłodzone słowem niecierpliwym nieprzemyślanym. Usta czerwone, rozgrzane, pełne pragnienia, pełne słów namiętnych nie zawsze delikatnych. Usta uśpione, jak serce i dusza u człowieka zagubionego. Bo nie wie dokąd iść i nie wie też jakie słowa wypowiedzieć. Nie zapomnisz jednak szkła lustra rozsypanego po podłodze, gdy odwróciwszy się, usta te spojrzały na Ciebie wypowiadając 7 lat nieszczęścia '
|