Nie mów nic. Potrzebujemy ciszy, bladych i niepewnych gestów. Nakleję ci uśmiech na twarz i pokażę ci mój świat. Tu wszystko jest takie obce, nie twoje i opuszczone. Zapraszam, wejdź we mnie. Możesz spróbować poszukać mojej duszy. Powinna znajdować się tam, gdzie zostały odłamki nieba. Rozgość się i nie przejmuj się, gdy wpadniesz w otchłań. Tak wygląda pustka. Duszę sprzedawałam, by przetrwać w tym piekle. Nie rób zdziwionej miny. Przecież nawet ty dostrzegasz, że do nie ma gorszego piekła niż życie. Ale nie martw się. To przejdzie, wszystko przechodzi, a my, by żyć, musimy zniknąć.
|