Odeszli od siebie z powodu nieustaleń. Zgubili adresy i zapomnieli twarzy. Wracali do wspomnień co najwyżej z uśmiechem po którejś tam wódce kiedy robi się gorzko. Nie- ani ich pociąg ani też katastrofa ani deszcz też nie złączył. To było bezpowrotne. To, że bardzo kiedyś z powodu nieustaleń odeszli od siebie na dwa bieguny mostu.
|