Wiedziała że poznanie go to kolejna historia , która zakończy się tylko miłym wspomnieniem i kolejnym uczuciem pustki że pod przykryciem wolności jednak czegoś jej brak.Wiedziała że wszystkie te miłe słowa którymi ją obdarza to kłamstwo..i dlatego tez stara się ze wszelkich sił nie przyzwyczajać się bo za każdym razem gdy spędzała z nim czas miała coś co udawała że nie potrzebuje...było jej przy nim dobrze..uwielbiała jego słodkie kłamstwa..cholera mogła wręcz oddać mu swoją wolność by grom z jasnego nieba połączył ich postrzelone zranione serca by razem na nowo uwierzyli w te wszystkie banały które niestety są niezbędne do normalnego życia.../J89
|