Boję się, mamo, że upadnę i nie będzie nikogo, kto by mnie złapał; że będę lecieć przeraźliwie długo niżej niż na dół Boję się, mamo, że zabłądzę na prostej drodze (…) że się pomylę zresztą nie pierwszy raz Boję się, mamo, że on zniknie wiesz, ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym chociaż mówią, że go już nie mam.
|