Najtrudniej jest zapomnieć o kimś kto dał Ci tyle do zapamiętania. O kimś kto był, gdy nikogo nie było. O kimś kto dał Ci skrawek siebie, kto dał Ci odrobinę szczęścia, odrobinę miłości. Zapomnieć o kimś, kto był dla Ciebie częścią świata. Był częścią Twojego życia. Był jak tlen, bez którego ciężko jest oddychać. Zapomnieć o kimś, kto zawsze zajmował całe Twoje serce. Najgorzej jest zapomnieć, że BYŁ. Był i go nie ma. A pamiętasz jak powtarzał, że będzie zawsze? Nie powiedział tylko kiedy, to zawsze się skończy. I teraz zapomnij. Zapomnij, bo uwierzyłaś w każdą jego bajkę, że Cię nie opuści, że kocha Cię nad życie. A teraz żyj, żyj sama. Z pokruszonym sercem, z tym zatrutym tlenem. Żyj. Dasz radę, nie był Ci potrzebny. Wmów to sobie. Z czasem Ci to wejdzie. Z czasem też, zaczniesz w to wierzyć. To tylko kwestia czasu.
|