`Wyjechał, to się dla niej liczyło. Mogła zapomnieć o swojej największej miłości, o Nim, o kolesiu który złamał jej ledwo co zagojone serce. Po jego wyjeździe zaczęła normalnie funkcjonować, tak jak wcześniej. W szkole leciała na 5 i 4, spotykała się z przyjaciółmi, po prostu cieszyła się życiem. W Poniedziałek udała się do swojego gimnazjum. Nie cieszyła się zbytnio, ale pocieszało ją to że po weekendzie spotka swoje przyjaciółki. Szła przez hol, w uszach miała słuchawki. właśnie włączyła się piosenka, Ich piosenka. Chciała ją jak najszybciej zmienić, ale coś ją tknęło i podniosła głowę do góry. Ujrzała Go, tego którego nienawidziła , ale za razem kochała. Spojrzał na nią i uśmiechnął się, a ona wyłączyła jak najszybciej muzykę, aby nie usłyszał tej piosenki. Stała, nie uśmiechała się, nie mówiła nic, po prostu stała bez ruchu, a On ? On podszedł i wyszeptał ciche i słodkie „cześć” . Dziewczyna spojrzała na Niego i odpowiedziała ” przepraszam, z nieznajomymi nie rozmawiam”, odeszła.
|