Wszystko się komplikuje .... Kolejne stracone nadzieje, nieprzespane noce, przepłakane wieczory. Następna obietnica, która nie doszła do skutku , powinnam się tego spodziewać , ale jednak ziarno nadziei zasiało się w sercu , a teraz jest wielkie BUM ! Płacz i rozczarowanie . Ile można wytrzymać w tęsknocie ? Mam go , ale nie tak jakbym chciała . Jest zbyt daleko , nie wytrzymuje. w głowie coraz więcej czarnych myśli i głupich rozwiązań .Już nie pocieszają teksty , że będzie okey , że damy radę ,że niedługo przyjedzie i będziemy szczęśliwi , że jeszcze trochę .Bo to nie prawda ! co jakiś czas słyszę to samo ,a parę dni przed znowu coś wypada i znowu boli , coraz bardziej rozpie*dala.
|