kolejny dzień, w którym czujesz się trochę mniej potrzebna, trochę mniej słyszalna i trochę mniej chciana... W każdej godzinie właśnie tego pieprzonego dnia możesz tylko iść dalej... Możesz nadal oddychać, możesz nadal uśmiechać się nie wiadomo dokładnie do czego, możesz nadal kochać życie i kochać nawet te chwile... Ale nigdy nic nie musisz... Nikt nigdy nie może kazać ci coś musieć...
|