potrzebowalam cie w nocy, szukalam miejsca w ktorym poczuje sie bezpiecznie... juz nie ma nic co sprawiloby mi radosc wieksza niz to co bylo do tej pory, w ktoryms miejscu sie pogubilam i wiesz, juz sama nie wiem gdzie jestem.. chcialbym uslyszec odpowiedz na jedno pytanie. siedzisz sama w oknie swojego pokoju, noc, lzy. brakuje ci pomyslu na dalsze zycie. co robisz? do kogo wykrecasz numer? jak zwykle zwatpilam.
|