(...)
nerwy puszczają.. znam to, wkurwiają pustą gadką
sam przeciw światu.. też to przeżyłem, siadałem nad kartką
pisałem wersy, oni się śmiali.. dzisiaj mówię fuck off
wjeżdżam z buta jak sobota, napierdalam # khalidov
teraz nagle mnie propsują ... chcieli by spalić coś
jebać ich, dążę by zrobić sztos, zamknąć stado mord
rap and roll.. to mnie napędza ziom....
wersem w skroń ,słowny glok, mija kolejny rok
sie nie poddałem miałem wiarę, słyszysz to?
|