ale najbardziej zadziwiało ją to, że tak spokojnie podchodziła do sprawy. przecież widziała go wczoraj z inną. ale ten spokój kierowany był od wewnątrz. podświadomie wiedziała, że On jeszcze wróci. nie musiała mieć na to wytłumaczenia. wiedziała, że to się tak nie skończy.
|