Wieczorem, wracając do domu,
starała się przypomnieć sobie i uzupełnić każde jego zdanie,
aby mieć dokładny obraz jego życia z okresu, kiedy się jeszcze nie znali.
Ale widziała go zawsze takiego, jakiego zobaczyła go po raz pierwszy,
albo takiego, jak przed chwilą pożegnała.
|