W pochmurny dzień taki jak ten lubię zasiąść na parapecie owinięta kocem i popijając herbatę rozmyślać o tym co było, co jest i będzie. W zupełnej ciszy pokoju mam chwilę dla siebie. Upajam się myślami, maltretuję wspomnieniami. I co mam Ci powiedzieć, że jest tutaj źle, paskudnie i brakuje Ciebie czy pójść do Ciebie i rzucić Ci się w ramiona z krótkim "tęsknie"?
|