Każdy z nas wymyśla historyjki, żeby znaleźć sens w tym, jak wygląda życie. Od dziwnego procesu w mózgu, który odwraca świat we właściwą stronę, choć wszyscy wiedzą, że nasze oczy widzą go do góry nogami, po uroczą wiarę, że "w końcu wszystko wyjdzie na dobre", od złudnych nadziei otaczających loterie po trwałe przekonanie, że gdyby tylko nasi ojcowie byli trochę milsi albo gdybyśmy uczyli się trochę pilniej do egzaminu, albo gdybyśmy na tamtą rozmowę włożyli ten drugi krawat, teraz sprawa wyglądałaby inaczej - wszyscy to robią.
|