Licze na to że kiedyś znowu usiądziemy obok siebie z mega paczką lays'ów i porozmawiamy o tym jak chujowe jest życie , że wybaczysz mi to ile razy Cie zawiodłam , że wypisałam sie z Twojego scenariusza domu dzieci i uśmiechów którymi mieliśmy wymieniać się każdego poranka.Wierze w to że znowu pokłócimy sie o ostatnią garść czipsów albo o to komu należy się większa część łóżka.Później z uśmiechem na twarzy oddasz mnie przystojnemu brunetowi czekającemu na mnie pod Twoją klatką podamy sobie dłonie i pójdziemy w swoje strony.Może zrozumiesz to, że teraz to jego ramiona są dla mnie najbezpieczniejszym miejscem na świecie,jego szaroniebieskie oczy rozpoznaje wśród tłumu,na jego widok kąciki moich ust lecą ku górze i to on stał się tym brakującym elementem całości , którego nam najwidoczniej cały czas brakowało.
|