Niech przestanie mi się. z rąk wymykac to co chce zatrzymać bo już nie mam sił by cokolwiek wyrywać i nie upadne nie mogę poraz kolejny i dojde do celu ale chyba nie tędy pomimo bólu i życiowych strat zamykam oczy i dosiegam Cię w snach a może potrzeba mi jeszcze więcej wiary w siebie i trochę stabilności bo zaraz oszaleje...
|