Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno
i ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą,
że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie,
kiedy odchodzą szybko Ci, którzy żyli tak niewinnie.
Co boli? To, że musisz tkwić bezczynnie.
W faktów niewoli, w wiecznym memento mori,
wyrzucam smutek, zostawiam pamięć o nich. Twarze z przeszłości, duchy, których nie chcę wygonić.
Twarze z przeszłości spacerują po mej głowie,
Twarze, o których nie chcę i nie umiem zapomnieć.
Niektórych spraw nigdy już nie będę mógł zmienić,
z nie wszystkimi byliśmy do końca rozliczeni.
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć,
ale ambicja brała górę, by zostawić to dla siebie,
A dziś za późno, nie umiem tak głośno krzyczeć,
żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć.
Co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać,
ale i tak boli, że nie możecie być tu i teraz
i chodzić ze mną razem po krętych losu ścieżkach,
pocieszać po porażkach, cieszyć po zwycięstwach.
|