Jestem beznadziejna. Zaczynało być dobrze, znów jest coraz gorzej. Nie potrafię już cieszyć się z życia tak jak kiedyś. Mam dość. Wewnątrz mnie jest pustka i nikt nawet nie próbuje jej uzupełnić. Każdego dnia żałuję, że w ogóle się urodziłam. Chciałabym pójść spać i obudzić się za pół roku, albo najlepiej wcale się nie obudzić. Nie radzę sobie z życiem. ~M.
|