taka natura nasza, że na początku ja a na końcu ludzie,
a potem wojny, wojny, wojny, trupów tony, tony, tony,
ludzie to my, to my, to my, a za nimi nasze domy, rodziny,rodziny.
I matka ziemia, która przeszła tyle cierpienia,
przyjdzie bo dalej nic się nie zmienia, nie doczeka się zbawienia,
tyle,tyle ran przestrach, zawala się nad nią dach, cała pęka w szwach,
za niedługo obróci się w piach,
|