Nie byli sobie pisani, to wiedzieli mimo wszystko w tej miłości utoneli. Poznali sie tak zwyczajnie , wśród znajomych piwko popijali i świetny kontakt z sobą złapali coś zaiskrzyło on to czuł ona nie wierzyła, za mało pewna siebie była, godziny na rozmowach im mijały ich serca w jedno sie scalały lecz los na próbe ich wystawił, go do kryminału zabrał ją na wolności zostawił. Osiem lat minelo od tego czasu pisali do siebie od czasu do czasu on dzwonil lecz scenariusz jej zycia ktos na górze inaczej napisał zapomnial o chłopcu co w wiezieniu na papierze uczucia skreślał. Ułożyła sobie zycie by nie zostac sama lecz nigdy o chłopcu i wielkim uczuciu nie zapomniała
|