i czuję, że nie mam już w sobie nic, i tylko spadam w dół, w nieprzeniknioną otchłań wspomnień. i towarzyszy mi tylko pustka, którą po sobie zostawiłeś, odchodząc z dnia na dzień. i nie zastanawiałeś się, czy i jak sobie poradzę. i kiedy mijam Cię na szkolnym korytarzu albo udaję, że nic nie czuję, albo witam się z Tobą buziakiem w policzek, albo widzę Cię z Nią, jak jesteś szczęśliwy, albo ktoś wspomina o Tobie, w mojej głowie pozostaje tylko jedna myśl 'mieliśmy przetrwać wszystko'. /impregnablee
|