Siedzę w łóżku z przeziębieniem otulona ciepłym kocem. Z moich oczu co jakiś czas spływa pojedyncza łza a z głośników słychać głos Bartka z Verby. Niektóre piosenki idealnie wpasowują się w nastrój dzisiejszego dnia. Twoje życzenia, moje dziękuję i koniec. Inne życzenia nie miały takiej mocy chociaż były miłe. Żadne bo nie były Twoje. /ejziomekc
|