Pełno w nas szczęścia,ale nasz związek składa się z dni kłótni i pocałunków,uśmiechów i smutków.Inni widzą nas jako zakochaną do granic możliwości parę,a my siebie jako brakujących w sobie czułości osobach.Ciągle wytykamy sobie błędy i coś nam się nie podoba,ale staramy się podołać przeciwnością.Znów łapiemy się i ściskamy,z lękiem,że któreś wreszcie puści wszystko z wiatrem.Mamy wypełnienie wątpliwości i serce pełne siebie.Żyjemy w sobie,jesteśmy swoją codziennością,swoim światem,i czujemy,że ze sobą możemy wszystko zmienić.Poznaliśmy swoje wady,łącząc w całość nasze zalety,i widzimy jak się zmieniamy,jak wszystko chwilami zabiera sens i daje grom ciepła,gromadząc chaos w naszych głowach.Nie lubimy rutyny i ciągle wymyślamy coś,by nadać temu wszystkiemu coraz to więcej zmiennych emocji.Naprawdę jestem w stanie dać Tobie całość dobra noszonego w sobie,i wiem,że mimo ciągłych niedomówień i chwil załamana,cieszysz się,że dajemy z siebie ile tylko jesteśmy w stanie.
|