Budzi się przy niej, patrzy na nią jak na cudo
Czuje, że żyje, walczy, dzisiaj wraca późno
Ma w sobie siłę, twardy. Taka praca, trudno
Nieznakomite karty, gra taką nierówną
Nie wytrzymał już, ponieważ przekroczyła granicę
W serce wbiła nóż, pięść uderzyła w policzek/ KaeN
|