stawiam mały krok, ale Ty robisz to co zwykle.
nie zdążam dosunąć jednej stopy do drugiej, a już
stoisz plecami do mnie. nie chcę być ignorowana,
nie chcę żebyś udawał, że mnie tu nie ma i
chociaż prawie krzyczę Ci do ucha, Ty udajesz, że
nie słyszysz. stoimy obok siebie, ale jakby coś
między nami było, coś co odgradza jedne uczucia
od drugich, coś co w ogóle nas niszczy,
|