Bedziesz mój. Ustami się wpije wargi twoje, od nocnych róż krwawsze, obłąkany szał szczęścia przeżyję, ale umrze coś we mnie na zawsze. Zacałuję się sobą! W pierścieni splot drgający zakłuje twe ciało i uśniemy rozkoszą zmęczeni, i niepomni, że wszystko się stało.
|