No cześć. To znowu ja. Znowu sama. Znowu zraniona. Znowu kurwa zabolało, mimo iż myślałam że przestało mi zależeć. Kurwa, bo po co nauczyć się wyłączać emocje, skoro można powtarzać swoje błędy znów i znów? Mamo, urodziłaś mnie ze ze słowami ' oby była szczęśliwa '. Jestem przeklęta. Przekleństwo padło na mnie wraz ze słowami szczęścia, gdy byłam tak niechciana. A on? Kurwa, chuj mu w dupe a palec w jego pizde!. Zaufałam, schowałam dumę głęboko w pizdę. Nie uszanował mnie takiej jaką jestem, to dlaczego ja mam szanować to jaka być powinnam? Jestem sobą. Nigdy więcej nie zrezygnuję z tego, jakie cechy charakteru posiadam. Wredna? W chuj. Czy palę? No kurwa a ile.. Ale wiesz co? Nie żałuję tego, jaka jestem. Bo albo mnie pokochasz albo znienawidzisz. / death .
|