zabrał jakąś część mnie. podczas tych ulotnych chwil. Nie ma już dawnej mnie, a każdy inny nie jest taki jak on. idealny, wyjątkowy. zakopał gdzieś głęboko jedną czastke mojego serce, to miejsce krwawi za każdym razem. jest jak otwarta rana która nie chce się zagoić. sprawił że nie potrafie o nim zapomnieć, ze za każdym razem uczucie wraca tak samo jak wtedy. podczas długoch spojrzeń w oczy po niekończące się rozmowy. pamiętam do dziś jak smakują jego usta, jego dłonie przejeżdżające delikatnie po moich plecach. zero narzucania sie, wszystko spokojnie. nie potrafie zapomnieć. ale teraz jest ktoś inny. u mnie i u niego. jest szczęśliwy, a ja myśle że czasami też, tylko czegoś mi jednak brakuje. brakuje.
|